lut 06 2004

Nudny wykład, czyli jak bluzgać na najbliższych...


Komentarze: 3

Od tej afery jak to chciałem niby zespół rozwalić, ten /****/ Piotrek nie chce się nawet do mnie odezwać. Gdy ja jak człowiek chce z nim pogadać, to on macha ręką i odchodzi. No dobra, łaski bez. Tak właściwie to ja nawet nie mam za co go przepraszać, bo w końcu nic nie zrobiłem. Z tego co wiem to normalny człowiek załatwia sprawy przez (inteligentną) konwersacje (szkoda, że nie konserwacje:), a ten nawet słowa nie powie. Ja, gdy chciałem z nim pogadać poczułem się jakby mu było absolutnie obojętne co się dzieje na świecie. Nie wiem, czy jest on zbyt dumny z siebie, zbyt arogancki, czy może po prostu jest aż tak wnerwiony, że boi się do mnie odezwać. Ludzie, pomóżcie! Napiszcie mi w komentarzach, jak rozmawiać z takim analfabetą komunikacyjnym!...

 

PS. Nareszcie czuję się dobrze.           

 

inutero1994 : :
Inny Piotrek Tomala
07 lutego 2004, 18:22
Wiesz co ty ćwoku!!!!:wiesz dlaczego nie chcę z tobą rozmawiać?Tobie nie można zaufać.Poprostu zdradziłeś mnie.Co cię do kurwy-nędzy obchodzi co jest między mną, a Fredkiem!!!!!!!!!I ty mówisz, że nie chciałeś rozwalic zespół? Przeciez ty chciałeś zepsuć przyjażń moją i Freda, bo nagadałeś mu jakiś cholerstw (dobrze, że w to nie uwierzył).Ty też mi o nim nagadałeś, że narzekał na mnie, a Freddie nic na mnie nie mówił, a ja jemu WIERZĘ!!!!!!!!!Wiesz co: pogodziłem cię z Fredkiem,i na jaką wdzięczność mogę od ciebię liczyć-NA ŻADNĄ!!!!!!!!!!!Mam nadzieje,że to przeczytasz,ale i tak sie do ciebię nie odezwę
p_n
06 lutego 2004, 17:16
nie proś go, żeby się do Ciebie odzywał :) może wtedy zrozumie, że powinien z Tobą pogadać w końcu. Albo zignoruj go, gdy będzie chciał wreszcie pogadać. Dla niektórych największą karą jest ignorancja =] pozdrawiam.. :*
06 lutego 2004, 15:55
jak milo widziec ta nazwe kolejny fan nirvany...masz u mnie 2 tak?linka :*

Dodaj komentarz