Archiwum 07 listopada 2004


lis 07 2004

Eta – zmierzch cywilizacji ludzkiej...


Komentarze: 7

 

 

Czy zajdziemy na tyle daleko by odrzucić poprzednich bogów i sami się nimi uważać??

Czy może to już jest koniec bycia Człowiekiem??

 

Podczas odrabiania lekcji wpadły mi takie pytania do głowy.

Czy my, jako ludzie, długo pozostaniemy tacy jak teraz jesteśmy??

 

Nasza cywilizacja zaczyna zdobywać inne planety, poznawać wszechświat. Praktycznie udowadniamy, że niemożliwe jest możliwe...

 

Jeśli kiedyś zdobędziemy Marsa i tam powstaną ludzkie kolonie, to termin „Marsjanin” nie będzie już oznaczał jakiegoś obcego z filmu (np. „Marsjanie Kontratakują), tylko będzie oznaczał człowieka, który kupił sobie działkę na Marsie, ma brata na Ziemi i siostrę, powiedzmy, na Wenus...

 

Poza tym będzie tzw. „inżynieria genetyczna”. Nigdy nie sprawdzałem znaczenia słowa „inżynier” ale jest to bodajże osoba coś tworząca, nadzorująca itp. Więc czy dojdzie do tego, że będzie się szło do jakiegoś gościa w jakimś pomieszczeniu lub budynku i zamawiało się tam siostrę, brata czy kogokolwiek innego, z takim i takim wyglądem, z tymi i tamtymi cechami?? Czy później będzie się go kochało tak jak urodzone w !normalny! sposób dziecko?? Czy ten sztuczny twór będzie jak pies, chomik czy tam inne zwierzątko lub cokolwiek, i czy będziemy je tak traktowali?? Czy... czy kobiety w ogóle będą chciały rodzić?? Może będą tego unikać, bo się nasłuchały jak to sto lat temu ich babcie rodziły dziecko w szpitalu, jak odcinali im pępowinę, jak mąż biegał dookoła z kamerą nie wiedząc czy kręcić dziecko czy żonę, jak to później zamknęli je w jakimś inkubatorze czy czymśtam?? Może łatwiej będzie i po prostu zamówić sobie dziecko?? Nie czekać aż przyniesie je bocian lub nie myśleć o jakimśtam pierwszym razie... ??

... nie będzie ich interesowało skąd to dziecko się weźmie... a ono może być wyjmowane z jakiegoś wielkiego zamrażalnika czy jakiejś sztucznej macicy czy cotam jeszcze, następnie myte i wrzucane do „gry”....

 

A media?? przecież co by było, gdyby ktoś przejął nad nimi kontrolę?? Przecież my prawie wszystkiego dowiadujemy się przez właśnie media. Skąd wiemy, że trwa teraz wojna gdzieśtam na świecie, a w Iraku zabito kolejnych 10 polskich żołnierzy?? A jakby media oszukiwały....

 

Rząd. Nie będę komentował. Spójrzcie na Amerykę...

Polityka. Patrz wyżej, tylko nie zapomnij pomnożyć przez ilość wszystkich państw świata...

 

Stoimy teraz gdzieś pomiędzy byciem służącym a Panem... ale dokąd dojdziemy??

 

PS. Zawsze mam takie pytania po przyczytaniu  S-F i sensacyjnej w jednym. Tym razem była to „Pieczara Gromów” Koontza....

A jeśli ktoś się głębiej zastanowi nad tymi pytaniami po przeczytaniu tej notki, to niech mi napisze... będę wiedział, że warto to kontynuować...

 

inutero1994 : :

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.